Pewnego razu trafił do Nas Tomek. Bardzo wesoły i sympatyczny facet. Oddał Nam kluczyki od Swojego Infinity i poprosił abyśmy go trochę odświeżyli, bo trochę już się opatrzył. Wybór koloru padł na subtelny, ale za razem efektowny kolor o nazwie antracytowy mat. Poza nadwoziem zajęliśmy się również wnętrzem auta. Mina Tomka odbierającego auto – bezcenna!